Pierwsze trudne dni za nami.
Był płacz i łzy, ale z każdym dniem jest oraz lepiej.
Maluszki zaczynają się uśmiechać i wyciągać do nas rączki. Przy wesołych rytmach muzyki nasi milusińscy zapominają o rozłące z najukochańszymi rodzicami.
Coraz chętniej uczestniczą w różnych zajęciach i zabawach.
Po codziennych uciechach jedzą pięknie obiadek i zasypiają.