Dzisiaj kilka propozycji takich nieco nostalgicznych zabaw, aby rozbudzić wspomnienia. Pokażmy naszym dzieciom jak my bawiliśmy się, kiedy byliśmy dziećmi.

 

 1.Ciepło-zimno.

Tej zabawy nie trzeba chyba nikomu przedstawiać! Bawimy się tak, bierzemy np. 5 resoraków, chowamy je w przeróżnych miejscach, a następnie naprowadzamy na nie dziecko hasłami: ,,Ciepło-zimno, gorąco-mróz!” A potem zamiana ról.

 

 2.Budowanie bazy.

Klasyk klasyków. Kto z nas nie budował bazy w dzieciństwie z krzeseł, koców, kołder i poduszek… Zachęcam, koniecznie niech nadrobi. Do bazy-domku możemy zabrać przekąski, ulubione zabawki dziecka lub ulubioną książeczkę malucha. 

Zabawa rozwija wyobraźnię, uczy współdziałania, projektowania i konstruowania.

 

 3.Stwórzmy miasto.

Ta zabawa, to często ulubiona zabawa z dzieciństwa. Budujcie miasta na dywanie: z klocków i pudełek . Pomiędzy nimi ustawiajcie tory kolejowe, resoraki i wpuszczajcie w miasto ,,życie”, czyli wykorzystujcie  małe laleczki lub figurki (można wykorzystać te z jajek niespodzianek).

 

Bawcie się i cieszcie swoją obecnością.